Kontakt

Kontakt

niedziela, 13 marca 2016

O śnie na życzenie:-)

ewazet4@gmail.com



A życzenia są dwa:-).
Pierwsze - to taka umiejętność, myk , w którym możemy przed zaśnięciem zaprogramować się i uzyskać odpowiedź na męczące nas pytania. To nie jest trudne!
Drugie  - na prośbę Adriana, który dzisiaj do mnie napisał, żebym więcej o śnie powiedziała.




O tym , że sen jest ważny wie każdy. Ale nie każdy traktuje tę część życia na tyle poważnie żeby ją przestrzegać. Opracowując pacjentom testy, zamieściłam tam również pytania o sen ( sprawiają trudność) , bo to, co śnimy jest dla mnie odpowiedzią na stan Waszej kondycji zdrowotej. Jest kilka zasad, które obowiązują podczas snu: nasza pychika i stan zdrowia narządów.



1. Nigdy nie przyśni nam się osoba, której nie znamy. Nawet, jeżeli wydaje nam się , że "widziałam jakąś osobę, ale niewyraźnie, nie wiem kto to", to był to ktoś , kto nawet na krótko przemknął przez nasze życie. Nie zwróciliśmy na tego kogos uwagę, a okazuje się, że jest to postać / sytuacja znacząca.


2. Jeśli wskakujemy do łóżka i ...natychmiast zasypiamy, to jest to dokładna odpowiedź na wycieńczenie naszego organizmu i permanentne niedosypianie. Prawidłowe zaśnięcie powinno trwać do 15 min. Ten czas , to np.miła analiza tego co wydarzyło się w ciągu dnia ( nigdy nie udzielaj sobie my slowej nagany). Organizm pozbawiany tego czasu "ciągnie "za sobą problemy dnia i mózg dalej je roztrząsa w sobie wiadomy sposób. Organy również pracują i wstajemy kompletnie zmęczeni. Jeśli trwa to długo, skutek widoczny na wykresach pacjentów:-). Żeby niespanie  kończyło się tylko  workami pod oczami...


3. Zaburzenia snu. To zmora wielu, ale tak naprawdę, to dobrodziejstwo naszego mądrego organizmu. To budzą nas zestresowane organy, krzycząc proszą o pomoc. Każdy z nich ma swoją porę. Najczęściej budzi nas wątroba i woreczek żółciowy. Nie boli. Budzi, a my zalewamy się w nocy zimnym potem i jesteśmy całkowicie wyspani.  Z ponowym zaśnieciem jest wielki problem! Widzicie jakie to wszystko mądre? Mądrzejsze niż wlaścicel:-). Bardzo często nocne poty wątrobowe mylone są u pań okresem klimakterium. To taki stereotyp okraszony terapią chemiczną.



4. Czy liczenie owiec pomaga? Nie!!! Nigdy! Co mają do naszej psychiki owce, barany i inne gazetowe wyalazki?! Jeśli coś nam dolega, a my o tym nie wiemy, to już teraz wicie. Niespanie jest wynikiem choroby któregoś narządu. Nie pomoże popijanie mleka, meliski, liczenie. Przewalamy się do rana w pościeli, jesteśmy niewyspani, zmęczeni i wściekli. Uciekamy się do najgorszego - tabletki nasennej , czyli do chemicznego uśpienia organzmu...a choroba rozwiaja się w najlepsze. Po czasie słyszymy to słynne zdanie z kolejek "...nigdy przecież nie chorował". Przykre, smutne , straszne, ale taka jest prawda.

\

5. Systematyczny brak snu wprawdza nas w stan identyczny do  upojenia alkoholowego. Rano potykamy się o wszystko, nie możemy zebrać myśli, wściekamy się na czajnik, kota, partnera, nie mamy siły otworzyć oczu...znacie ten stan:-). Płytki oddech, kolka, rozwolnienie, zaprcie. Jesteśmy w klaszczach psychozy. Jest nam źle!



6. Kiedy ciało śpi, mózg pracuje. Tak, nasz mózg jest najbardziej aktywny własnie podczas snu! Nie będę rozwijała wątku kim są nieśpiący po nocach :-))). Zawody, które wymagają pracy nocnej są najbardziej wyniszczające dla człowieka.Znamy wszyscy przykłady niemiłego lekarza w przychodni, który przyszedł do nas prosto z nocnego dyżuru ( wspomaga się kawą  - feee), pracownika fizycznego pracującego na nocna zmianę ( całą noc podjada kanapki z wędlinką) z wielkim brzuszyskiem śpiącego przed telewizorem ( grzybica jelit), wrzeszczącej nauczycielki podczas wycieczki bo całą noc pilnuje pod drzwiami młodzież, i.t.d. System immunologiczny jest poćwiartowany, ogłupiały i wdaje się najbardziej popularna i wygodna diagnoza - ALERGIA. Alergia to wygodny wymysł! Nic takiego nie istnieje! To ogłupiały i sponiewierany chemią organizm broni się przed wszystkim bo przestaje rozróżniać co dobre, a co złe.




Człowiek może obejść się długo bez jedzenia. Bez snu niestety nie. Godzina optymalna, powodująca rano radosne, uśmiechnięte przebudzenie, to 22.00. Jeśtemy szczęśliwi my i nasze otoczenie, a chyba o to najbardziej nam chodzi:-).
Pozdrawiam Adriana:-)


c.d.n.
Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com


Brak komentarzy:

Archiwum bloga