Kontakt

Kontakt

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Moja kochana VATA:-)

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

                                                       

Najbardziej rozkojarzona, z tysiącem pomysłów na minutę!

Obiad dla i z VATA
 Tak w ogóle to nie wiadomo, czy Vata go w ogóle zdąży przygotować bo przecież może i pomyślała o zakupach ale potem zajęła się innymi sprawami. Pogadała dłużej przez telefon i kompletnie zmieniła plany, bo ktoś skrytykował jej dzisiejszą pracę, podsunął kapitalny pomysł na spotkanie...VATA nie lubi konfrontacji, często uważa, że to jej wina, a ponieważ jest bardzo twórcza już obmyśla inną strategię. O OBIEDZIE NA ŚMIERĆ ZAPOMNIAŁA!



W takim chaosie trudno o przemyślany i dobrze skomponowany posiłek, a tu jeszcze trzeba wziąć pod uwagę, że Księżniczki Vaty są bardzo wybredne i  gotować nie lubią. Jeśli im nie będzie odpowiadał posiłek wizualnie i smakowo, to z pewnością go pominą i sięgną po kolejnego banana lub czekoladkę. Oj tak, najlepiej posiłek zastąpić porcją owoców i nie komplikować sobie życia jakimiś kulinarnymi rewolucjami – tak właśnie myślą. I to jest największy błąd! Jej delikatność zewnętrzna ma 100% odbicie w narządach wewnętrznych.


Ale na ile wystarczy energii odżywiając się w ten sposób? Bardzo szybko odczują jej spadek , zmęczenie, problemy metaboliczne, nerwowość, stany podłamania psychicznego…

Poniżej trzy krótkie rady dla Vaty, które są kwintesencją układania jadłospisu dla niej.
Pierwsze przykazanie  to – nie kombinuj!
Posiłek to posiłek. Musisz jeść regularnie gotowane posiłki (3x dziennie), a pomiędzy posiłkami jeszcze trzy razy przekąszać. Twoje menu powinno być proste.
Każda VATA dostaje go ode mnie  w pakiecie. I tego najeży przestrzegać do bólu.



Drugie przykazanie:
Nie zapominaj o płynach!
Dzienna norma dla Vaty to litry –  rekord wśród  dosz! Woda oczywiście ciepła, aromatyzowana ziołami oraz wszystkie inne płyny - w tym zupy i soczyste owoce.
Wszystko zawsze ciepłe!


Przykazanie trzecie
Stosuj sezam w – olej spożywczy, ziarna i …zewnętrznie do masażu. Generalnie rozpieszczaj się i uświadom rodzinę, że jesteś wyjątkowa:-)
Ty musisz o tym cały czas pamiętać.

Test i terapia:ewazet4@gmail.com

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ja też jestem własnie taka:-))) Pozdrawiam Pani Ewo:-)

Anonimowy pisze...

No jakby było o mnie ,Wszystko się zgadza tylko dopracować dokładnie te wszystkie przykazania i Vata będzie piękna,młoda i gluuuugo zdrowa.ps.to ta Vata która tak dużo pyta i pisze jak szalona!Pozdrawiam aga

Anonimowy pisze...

Teraz to mi Pani Ewuniu dałaś pawera-jesteś niesamowita!Na początku trochę się ciebie wystraszyłam,Że dałaś mi po "lapach"-nakrzyczalas na mnie ale z pozytywnym skurtkiem-bo ty po mimo,Że nie jesteś naszą biologiczną matka "nasza"chodzi o nas wszystkich których wyciagasz z czego całego bałaganu jednak jesteś kims tak bardzo waznym w moim życiu od niedawna,że tylko z Tobą poradzę sobie ze wszystkim,że dzięki tobie Będę od nowa żyła tak jak pragnąłem tego od 10lat i stalo się jestem pod twoją opieką,jestem kolejnym twoim kochanym dzieckiem tak jak mówisz o wszystkich którzy są z toba-a inaczej ty jesteś z nimi ze mną,wspierasz mnie chodź bardzo mi ciezko,Ale po maleńku otwieram okienko o którym wspominałaś,A za okienkiem pojawia się małymi kroczkami radość szczęście chęć złapania wszystkiego na raz czego nie mogłam dotknąć przez tak bardzo długo.Jestem mądra osoba do tego stopnia ,Że tak długo szukałam ,szukałam aż znalazłam przemiła,przesympatyczna osobę,pełna humoru ,niemiłosiernie MADRA A przede wszystkim oddana nam wszystkim którzy są chorzy.Dla mnie jesteś moja pomocą,moim napędem którego pragnę coraz to więcej.moja konstrukcja to Vata -Bardzo delikatna,uczuciowa i teraz jak to pisze to płacze,ale ze szczęścia że pod spodem tych wszystkich nieporozumień medycznych tego bałaganu w organizmie,życie w biegu po maleńku wszystko odpada ode mnie jak duże bryły cementu,które były nie do ruszenia!Płacze bo jestem niezmiernie ci wdzięczna,za twoja dobroć twoja miłosna pasja tego co robisz dla nas wszystkich zdajesz nam drugie życie i chylę ukłony w twoja stronę!Bardzo bym chciała kiedyś się z Tobą spotkać

Archiwum bloga