Kontakt

Kontakt

sobota, 28 stycznia 2017

Autyzm u dzieci (grzybica II).

ewazet4@gmail.com

To, że autyzm u dziecka spowodowany jest zagrzybieniem organizmu matki, to pewne.
Nie prowadzę badań naukowych, ale każdego dnia mam styczność z takimi przypadkami.
Jeśli jest to noworodek, najpierw należy zająć się matką, bo to ona jest karmicielką nowego organizmu.
Autyzm staje się ostatnio bardzo powszechy. Powstają spcjalne ośrodki dla osób potrzebujących wsparcia, opieki, nauki życia. Grzybica jelt to też choroba społeczna, w czasach dzisiejszych mająca najrozleglejszą ilość ofiar. Są wszędzie. Ani kontynent, ani kimat ziemski nie ma tu żadnego znaczenia.



W Polsce nie istnieją instytucje medyczne zajmujące się leczeniem autyzmu u dzieci.
Pomocni są jedynie pedagodzy i ich zmudna praca powiązana z pracą rodziców.
Lekarz pediatra jest do tego zupełnie nieprzygotowany, bo cóż może zaproponować? Konsultację psychiatryczną? Receptę na leki? chore dzieci trafiają do alergologów, bo są uczulone na wiele czynników, do gastrologów , bo często są objawy dokuczliwych jelit...
Badania specjalistyczne są w Polsce niedostępne, dalej są ograniczenia finansowe, wreszcie brak podstawowej wiedzy pozwalającej zdiagnozować  autyzm.


Imme czynniki które mogą być powodem zachrowań na autyzm, to: 
a) leczenie stomatologiczne dzieci ( wypełnianie amalgamatem-związek ołowiu i rtęci). Powoduje zaburzenia mowy, rozumienie mowy, zaburzenia słuchu, nadwrażliwość na dźwięk, dotyk,niepokój, drętwienie ciała.
b) zatrucie metalami ciężkimi , które znajdują się w szczepionkach ( szczepienia ochronne) - trwają badania laboratoryjne
c) u dzieci autystycznych występuje zwiększone wydalanie z moczem m.in cukru arabinozy i kwasu winowego. U człowieka grzyby są jedynym źródłem kwasu winowego, co jednoznacznie sugeruje związek autyzmu z grzybicą. Wczesne wykrycie grzybicy w ogromnym stopniu łagodzi objawy autyzmu i jego skutki w wieku starszym.


Nieleczona grzybica u matki zakażonej przed lub w trakcie ciąży , może być podstawową przyczyną rozwoju autyzmu u nowo narodzonego dziecka, które zakumulowało w swoim organizmie toksyny od zakazonej matki. Zasiedlony u noworodka grzyb rozwija się w organizmie dziecka juz po porodzie samodzielnie.
Główne symptomy budzace niepokój matki to : ciągłe infekcje, płaczliwość, brak apetytu, nietypowe wydalanie, zaczerwienienia skóry policzków i pośladków.
Bardzo często do 18-24 miesiąca dziecko rozwija się zupełnie prawidłowo. Kiedy rozpoczyna się okres tzw uspołecznienia pojawiają się pierwsze powazne infekcje, które leczone są oczywiście antybiotykiem o szerokim spektrum działania.
Nasi lekarze wykazują kompletna beztrskę w przepisywaniu antybiotyków.
Antybioryk niszczy nie tylko mikroby chorobotwórcze ale - co najważniejsze - te dobre bakterie, których u zainfekowanego dziecka jest jak na lekarstwo. To jego jedyna ochrona przed inwazją wyciszonych od porodu drożdżaków.
Tu zaczyna się poważny problem.
c.d.n/


Testy  dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Miała Pani jak zawsze rację co do tych wyników z tarczycy uff.. niepotrzebnie się przerazilam, być może te 10,53 to był zły odczyt laboratorium bo po 4 dniach już było 3,25 bez tabletek a po następnych 2 dniach w innym laboratorium już wynik 1,56.. jak to możliwe nawet pani doktor była zdziwiona hmm.. a co dopiero ja ;-) dziękuję, że mnie Pani uspokoiła wtedy :-)
Porobiłam wszystkie wyniki ciążowe z krwi jest wszystko dobrze, jakąś torbiel mi tylko jeszcze doktor znalazł na jajniku ale mała i niegroźna :-) czekam jeszcze na wyniki Ana przeciwciał powinny być w następnym tygodniu:-) na razie buby siniakowe pod skórą jeszcze są, powoli znikają , mam nadzieję że nie zagrazam maleństwu w związku z moja choroba tocznia ... z krwi póki co wszystko książkowo super :-) maleńki zalążek serduszka bije, wizytę mamy w następnym tygodniu to już 8 tc:-)
Dziękuję Pani Ewo za wszystko:-* życzę Pani dużo zdrowia, siły i wytrwalosci :-) robi Pani dla ludzi wielkie rzeczy a przede wszystkim przywraca zdrowie i nadzieję :-) dziękuję:-* dobrej nocy życzę :-)

Pozdrawiam

Ajurweda w życiu i biznesie pisze...

Cieszę się, pozdrawiam i czekamy na zdrowe maleństwo:-)

Anonimowy pisze...

Super opracowany temat dotyczący naszej przyszłości ! Maja

Archiwum bloga