Kontakt

Kontakt

piątek, 20 września 2019

Drożdżyca, kandydoza cz.I

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

                                                                         
Po raz kolejny temat, który pojawia się w każdym liście który do mnie wysyłacie.








1. osłabiony ukłąd immunologiczny
2. długotrwałe przyjmowanie antybiotyków
3. długotrwała zła dieta






Inne przyczyny zakażeń:
4. Osłabienie organizmu (stres, wyczerpanie, brak snu i wypoczynku)
5. zła dieta ( najczęściej internetowa) bogata w cukry proste, wysokosłodzone produkty spożywcze (np. cola)
 bogata w mięso i mleko zawierające antybiotyki, i hormony sterydowe,
 niskie spożycie warzyw
 spożywanie żywności typu fast foods (hamburgery, hot dogi, pizza)
 nadużywanie używek: kawy, alkoholu, nikotyny,
6. zażywanie hormonów sterydowych, środków antykoncepcyjnych, wszelkiego rodzaju używek
7. picie nieprzegotowanej wody
8. używanie wspólnych ręczników, mydła, kostiumów kąpielowych 



Zakażona krew krąży po wszystkich organach rozprzestrzeniając ogniska zapalne w całym organizmie człowieka - stąd tak wiele dolegliwości ( chorób) i ogromna ich różnorodność do najcięższych włącznie. 
Im dłużej grzyb rozwija się bezkarnie , tym rozleglejsze są konsekwencje i dłużej trwa naprawa zniszczonego organizmu.




Wiele osób pyta, czy oczyszczanie ( terapia właściwa) jest dokuczliwe dla pacjenta.
Nie, absolutnie. Początek zawsze wygląda strasznie, bo człowiek jest całkowicie pogubiony. Po tygodniu powraca normalność ( szczęście), które chory dawno zapomniał, a teraz odzyskuje:-)
Nie znam osoby, która by przechodziła u mnie oczyszczanie w trudzie i mękach. Najczęściej jest to zdziwienie, że tak szybko, bezboleśnie i rewelacyjnie.


Czy jestem bezwzględna w prowadzeniu do zdrowia? 
Tak. Dlatego każda prowadzona osoba odchodzi całkowicie zdrowa:-)

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie wiem czy mój mózg to wyparł, co tak naprawdę się wydarzyło w mojej głowie że ja totalnie o tym zapomniałam, że taka sytuacja miała miejsce.Że kiedykolwiek cierpiałam i byłam chora, że żaden lek mi pomagał, żaden szpital, żaden lekarz.
Jak mi to przeszło to byłam w euforii że mnie choroba nie rozwaliła i cieszyłam się swoim sukcesem każdego kolejnego dnia.Dałam radę pod Pani kierunkiem.
Naprawdę cięzko mi to zrozumieć jak mogłam o tym zapomnieć,czy to było wyparcie?Nie wiem,uważam że to ważne aby się z Panią tym podzielić. Nie widzę w tym logiki,jedyne co przychodzi mi do głowy że stres przejął kontrolę i byłam w jakimś amoku.Dziękuję.

Anonimowy pisze...

Nigdy, przenigdy nie myślałam, że może być tak skuteczna osoba jak Pani i taka pogodna! Moje terapia u Pani to najpiękniejsza przygoda życia. Po stokroć dziękuję! Aga

Archiwum bloga