Kontakt

Kontakt

sobota, 16 września 2023

Nie tylko kleszcze!

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com

                                       Ostatnio jedną z głośniejszych chorób odkleszczowych jest borelioza.  Jej objawy obejmują skórę, stawy, układ nerwowy i serce. Charakterystyczny jest rumień wędrujący, nie u każdego jednak się pojawia.    Niby bardzo charakterystyczna ale często źle diagnozowana. jest wiele innych chorób i objawów przypominających tę chorobę.  
W tym artykule przedstawię innych nosicieli groźnych dla człowieka, a często pomijanych z dociekaniach   laboratoryjnych.
    

Komar - dirofilarioza 
 Powszechnie wiadomo, że są roznosicielami wielu groźnych chorób. Jedną z najbardziej znanych jest malaria. Ale to również choroby wirusowe jak żółta febra, denga, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, gorączka doliny Rift, japońskie zapalenie mózgu. Szczególnie złą sławą cieszy się pochodzący z Azji komar tygrysi.

Polskie komary są roznosicielami chorób- na szczęście nie śmiertelnych . Chorób roznoszonych przez polskie komary jest kilka i są niebezpieczne głównie dla naszych zwierząt, w tym psów. Jedną z nich możemy się jednak zarazić również my.

To dirofilarioza, zakaźna choroba powodowana przez pasożyta — nicienia tkankowego z rodzaju Dirofilaria. Przede wszystkim występuje on u psów — umiejscawia się pod skórą i w narządach wewnętrznych. Dirofilarią może zarazić się również człowiek. Jeszcze kilkanaście lat temu nie było go u nas w Polsce. Pasożyt ten został przywleczony z południowej Europy .


Mucha domowa - bomba bakterii

O muchach domowych mówi się, że to bomby z bakteriami (szacuje się, że przeciętna mucha przenosi ok. 200 rodzajów bakterii). Owady te mogą być wektorem czerwonkigrypy żołądkowejduru brzusznego, cholery czy gruźlicy. Co więcej, muchy domowe mogą przenosić również pasożyty jelitowe lub ich jaja (np. owsiki).

Ilekroć zauważymy muchę na pożywieniu, zrezygnujmy ze spożycia przynajmniej tej części jedzenia, na której siedział owad. Odkrójmy tę część i wyrzućmy. Tak będzie najbezpieczniej.


Meszki - toksyczna ślina 

Jeszcze 20 lat temu nikt w Polsce o meszkach nie mówił, dziś często trudno przejść przez park, nie stykając się z nimi. Choć nasze meszki nie przenoszą chorób, wydzielają silnie toksyczną ślinę.



 Osoby w śpiączce alkoholowej lub niemowlęta są narażone na chorobę zwaną hararą, czyli niebezpieczne zatrucie organizmu substancjami uwalnianymi ze śliną meszek. W skrajnych przypadkach może dojść do obrzęku płuc. W takim wypadku konieczne jest leczenie w szpitalu – mówi specjalista.



Aby się ustrzec ataku meszek, należy unikać otwartych przestrzeni w miejscach ich wylęgu. Jeśli musimy przebywać w miejscach opanowanych przez meszki, trzeba ubrać koszulkę z długim rękawem i długie spodnie. Konieczne jest zastosowanie repelentów (wszelkiego rodzaju środki odstraszające organizmy zwierzęce. Zaliczamy do nich zarówno związki chemiczne, substancje naturalne) . Na ich etykiecie znajdziemy informację, czy są skuteczne na meszki.



Przy tym wszystkim warto pamiętać, że meszki pełnią w środowisku bardzo pożyteczną rolę. Żywiąc się martwymi szczątkami roślin, zwierząt oraz ich odchodami, oczyszczają rzeki.

     Końska mucha (giez), pasożyty, bakterie i wirusy


Much końskich spodziewać się można zwłaszcza tam, gdzie jest woda i wilgoć. Uciążliwe dla zwierząt i ludzi, kąsają boleśnie, a w miejscu wkłucia pojawia się stan zapalny i opuchlizna. Choć ukąszenie gza jest bardzo niebezpieczne dla osób uczulonych na ich ślinę (może dojść do wstrząsu anafilaktycznego), nie jest to jedyne zagrożenie z ich strony.


Brak komentarzy:

Archiwum bloga