Kontakt

Kontakt

wtorek, 16 kwietnia 2024

Cudowny list i kobieta, która postawiła na siebie. Kolejny diament.

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com





 

"Mam na imię Sylwia, mam 28 lat, do Pani Ewy trafiłam pod koniec 2023r. w bardzo złym stanie psychicznym, spowodowanym przewlekłymi zaparciami, bólami brzucha oraz gazami. Z zaparciami zmagałam się od najmłodszych lat, byłam u wielu lekarzy,  którzy przepisywali mi leki, które nie pomagały lub pomagały na chwilę. W sierpniu 2023r. trafiłam na pogotowie, z powodu niewyobrażalnego bólu w okolicy jelit, lekarze jak zwykle rozpoznali zespół jelita drażliwego, podali leki przeciwbólowe, zalecili dietę lekkostrawną, przepisali leki, a moje problemy i tak trwały dalej. Byłam zrozpaczona, gdyż bóle pojawiały się coraz częściej, do tego doszły wstydliwe gazy o bardzo nieprzyjemnym zapachu. W między czasie po wykonaniu dodatkowych badań okazało się również, że jestem zarażona pasożytem Giardia lamblia. Zmagam się również z niedoczynnością tarczycy  i Hashimoto. Z powodu tych wszystkich dolegliwości przerwaliśmy z partnerem starania o ciążę.




 Gdy skontaktowałam się z Panią Ewą, od samego początku czułam się zaopiekowana, już po pierwszej rozmowie odzyskałam nadzieję, że w końcu trafiłam w dobre ręcę i ktoś chce pomóc mi w sposób naturalny. Wypełniłam bardzo szczegółowy test, po czym po kilku dniach otrzymałam szczegółowe wytyczne dotyczące diety i terapii. Otrzymałam również szczegółowy opis swojej konstrukcji urodzeniowej, który identyfikował się ze mną w 100 procentach. Podeszłam do terapii bardzo poważnie, stosowałam dietę bardzo szczegółowo, piłam zioła, które otrzymałam w opisie i już po pierwszych dniach poczułam efekty, zmniejszonych bóli, po około 2-3 tygodniach zaczęłam coraz częściej się załatwiać oraz schudłam kilka kilogramów, czułam się lekko.




Podczas całej kuracji Pani Ewa szczegółowo objaśniła wszelkie niejasności, a pytań miałam bardzo dużo. Czułam się bardzo zaopiekowana, żadne moje objawy nie zostały zbagatelizowane, a pytania nie zostały pozostawione bez odpowiedzi. Obawiałam się, że po zakończeniu terapii, gdy zacznę jeść "normalnie" moje problemy dotyczące zaparć powrócą ale nic z tych rzeczy. Otrzymałam od Pani Ewy zalecenia dotyczące pokarmów i stylu życia nawet po zakończeniu diety. Dziś po dwóch miesiącach od zakończenia diety, mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa! Załatwiam się codziennie, o czym marzyłam przez praktycznie całe życie, czuję się bardzo dobrze, wykonałam ponowne badania i wynik na lamblię wyszedł negatywny! Dodam, również, że co roku,  zimą chorowałam raz, czasem dwa razy w sezonie zimowym na grypę. W tą zimę nie zachorowałam na grypę, ani razu nie wzięłam leku typu gripex etc. co w poprzednich sezonach raczej zdarzało się to bardzo często, w trakcie terapii pojawił się jedynie kaszel i lekkie przeziębienie, z którym Pani Ewa poradziła sobie bardzo szybko naturalnymi sposobami.






 Dodatkowo znacznie zmniejszył mi się również wynik hormonu TSH, nie mam guzków na tarczycy. Ponownie zaczęliśmy z partnerem starać się o dziecko i wierze, że już niedługo będę szczęśliwą mamą, która przede wszystkim urodzi zdrowe dziecko!








Piszę tę opinie, dla osób, które jeszcze zastanawiają się czy podjąć się kuracji. Nie bójcie się i nie zwlekajcie, zdrowie jest najważniejsze, a od zdrowia i dobrego samopoczucia często zależy stan psychiczny, tak jak w moim przypadku.
Podsumowując, Pani Ewa to anioł na ziemi, niesie prawdziwą pomoc, jest bardzo sympatyczna, empatyczna, a przede wszystkim jest bardzo zaangażowana! 
Jestem wdzięczna, że pojawiła się na mojej drodze, za wszystkie nasze rozmowy i za realną pomoc -  dziękuję jeszcze raz!"



Wtrącę swoje dwa grosze😁.
Tacy pacjenci jak Pani Sylwia nie są rzadkością . Kocham tych mądrych ludzi, którzy w porę chcą zawalczyć o siebie. szczególnie te mądre dziewczyny, które przygotowują się do porodu. Czy może być większe szczęście od całkowicie zdrowego dzidziusia wydanego na świat???
Test robimy raz w życiu, zdrowie odzyskujemy na całe życie, bo żyjemy w/g wytycznych podanych w opisie  (dieta, nawyki, emocje, życie).
I najważniejsze ! Dozgonny kontakt ze mną😁😁😁
Sylwio ,  serdecznie gratuluję , czekamy na malucha.

Wszystkich pozdrawiam serdecznie
Ewa
Ajurweda

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com

czwartek, 15 lutego 2024

Grzyby.

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com


BIOLOGIA GRZYBÓW

GRZYBY POTRZEBUJĄ DO WZROSTU OKOŁO 17 PIERWIASTKÓW

 - POTAS, MAGNEZ, ŻELAZO, CYNK, MIEDŹ, MANGAN, MOLIBDEN, WAPŃ, SIARKĘ, TLEN, FOSFOR

 - ŹRÓDŁO WĘGLA -

- WĘGLOWODANY -

- ŹRÓDŁO AZOTU I SIARKI –

BIAŁKA O ODPOWIEDNIM SKŁADZIE AMINOKWASÓW 

CZYNNIKI WZROSTOWE

 - TIAMINA, KWAS NIKOTYNOWY, KWAS, PANTOTENOWY, PIRYDOKSYNA, BIOTYNA, RYBOFLAWINA

Wszystkie te pierwiastki pobierana są na bieżąco z naszego organizmu. I nie ma znaczenia jaką ilość suplementów czy zdrowych diet dostarczamy organizmowi , wszystko wchłoną grzyby.


CECHY CHARAKTERYSTYCZNE

GRZYBY NIGDY NIE TWORZĄ TKANEK ANI NARZĄDÓW . 

Są zdolne do zachowania podstawowej struktury mikroskopowej  z jednoczesną tendencją do znacznych rozmiarów /rozrostów z jednoczesną tendencją urastania do znacznych rozmiarów, przy zachowaniu  nie zmienionej zdolności do adaptacji i reprodukcji w dowolnym rozmiarze. 

Kształt grzybów nigdy nie jest określony, ponieważ narzuca go środowisko w którym rozwijają  się. Stąd tak ważna jest indywidualizacja badań i leczenia. Nie ma znaczenia wiek ani płeć chorego - grzyb rozwija się w każdym środowisku .


CECHY CHARAKTERYSTYCZNE

GRZYBY NIE MOGĄ BYĆ TRAKTOWANE JAK PRAWDZIWE ORGANIZMY, ALE JAK SKUPISKA KOMÓREK PRZYPOMINAJĄCE ORGANIZM .

KAŻDA KOMÓRKA  grzyba zachowuje własny potencjał przetrwania i reprodukcji , bez względu na strukturę w której istnieje.



W CYKLU ROZWOJOWYM GRZYBÓW NIE MA  PRZEMIANY POKOLEŃ 

 ROZMNAŻANIE PŁCIOWE-BEZPŁCIOWE MOŻNA CZĘSTO OBSERWOWAĆ JEDNOCZEŚNIE W TYM SAMYM GRZYBIE, to świadczy o ich samoistnej niezniszczalności.

  ZARODNIKI SĄ NIEZWYKLE ODPORNE NA CZYNNIKI ZEWNĘTRZNE. W PRZYPADKU ZNALEZIENIA SIĘ W NIEKORZYSTNYCH WARUNKACH POTRAFIĄ POZOSTAWAĆ W USPIENIU PRZEZ WIELE LAT - tzw ukryta faza choroby, która odnawia sie zawsze z większą siłą i różnorodnością objawów w organizmie nosiciela.

ZACHOWUJĄC PEŁNĄ ZDOLNOŚĆ REPRODUKCYJNĄ - czas fazy ukrytej nie ma tu żadnego znaczenia.



NIEZWYKLE ISTOTNA  W POZBYWANIU SIĘ GRZYBÓW JEST PRAWIDŁOWA DIAGNOZA< INDYWIDUALIZACJA PACJENTÓW ORAZ STOSOWANIE JAK NAJMNIEJSZEJ ILOSCI LEGÓW CHEMICZNYCH. ( dieta, zioła, psychoterapia ). 


GRZYBY W FAZIE POCZĄTKOWEJ ATAKUJĄ ZAWSZE NARZĄDU WEWNĘTRZNE. OBJAWY SKÓRNE SĄ ŚWIADECTWEM NA SILNE ZASIEDLENIE ORGANIZMU, DLATEGO TAK WAŻNE JEST LECZENIE ŻRÓDŁA CHOROBY.



NOSICIELSTWO GRZYBÓW JEST CHOROBĄ GROŹNĄ, POKOLENIOWĄ. KAZDY KOLEJNE POKOLENIE  MA  CIĘŻSZE SKUTKI DO CHRONICZNEGO KALECTWA I ŚMIERCI WŁĄCZNIE:-(

kandydoza przewodu pokarmowego

candida albicans

Przebarwienia skórne, tzw plamy wątrobowe pojawiające się w szybkim czasie i dużym nasileniu
Jedno z najczęściej atakowanych miejsc - narządy rodne kobiety.


     Zdrówka życzę 

Ewa Ajurweda


Diagnoza, terapia na podstawie Kodu  Konstrukcji Urodzeniowej :  ewazet4@gmail.com


Na podstawie :

praktyka własnej - Ewa Zdzienicka - EDU 2014, 2018, 2019

Tullio Simoncini, Nexus Grudzień 2007, 6 (56)


poniedziałek, 27 listopada 2023

Ciąża - zapalenie zatok, konsekwencje.

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com

                                                                         

Zapalenie zatok , dokuczliwa i niebezpieczna choroba występuje zarówno u dzieci, jak i dorosłych  - w  tym  kobiet ciężarnych. Jak jest w przypadku ostatnich z wymienionych – jakie są przyczyny zapalenia zatok w ciąży, jak objawia się to schorzenie i czy stwarza ono jakieś zagrożenia dla dziecka rozwijającego się w matczynym łonie?


Zatoki to przestrzenie powietrzne, umiejscowione w obrębie twarzoczaszki. Wyróżnia się ich kilka -  zatoki szczękowe, czołowe, sitowe oraz zatoka klinowa. 

Pełnią wiele ważnych funkcji, bo m.in. dbają o nawilżanie powietrza które wdychamy ,  zapewniają ochronę przed urazami mechanicznymi, jednak dopóki nie toczą się w nich żadne procesy patologiczne, dopóty wcale nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. To również rezonatory głosu, o czym najlepiej wiedzą osoby operujące głosem zawodowo. W salach koncertowych/operowych nigdy nie znajdziecie kilmatyzatorów ponieważ one są jedną z przyczyn zakażeń chorobowych zatok i dróg oddechowych.

Zdecydowanie inaczej dzieje się już jednak wtedy, gdy dojdzie u nas do zapalenia zatok – infekcji, której objawy mogą być bardzo nawet dokuczliwe. Pacjentki wiedzą, że kobieta , która ma uporczywe problemy z zatokami, ma również problemy narządów rodnych ( ten sam kanał). Szczególnie daje się tu we znaki endometrioza.


Ostre zapalenie zatok (czyli takie, którego objawy utrzymują się do czterech tygodni) najczęściej spowodowane jest przez zakażenia wirusowe. Zdarza się jednak tak, że zalegająca w zatokach wydzielina zostanie zakażona przez bakterie i w takiej przypadku infekcja, która pierwotnie była wirusowa, może przekształcać się w bakteryjną.

 Przewlekłe zapalenie zatok (które utrzymuje się przez osiem lub więcej tygodni) powodowane jest zawsze przez  infekcje bakteryjne.

Czasami mylnie klasyfikowane jest  u części spodziewających się dziecka pacjentek zatykanie nosa  – szczególnie w drugim trymestrze ciąży  nie pojawia się natomiast u nich żadna wydzielina czy inne objawy infekcji.

Stan taki bywa spowodowany zmianami hormonalnymi (a dokładniej zmieniającymi się poziomami estrogenów), nie jest on groźny i ustępuje samoistnie po porodzie.


Tak jak przyczyny, tak i objawy zapalenia zatok w ciąży nie odbiegają od tych, które pojawiają się w innych grupach pacjentów i mogą nimi być:

  • uczucie zatkania nosa,
  • trudności z oddychaniem przez nos,
  • ból i zawroty głowy przy pochylaniu,
  • ból w obrębie twarzy,
  • ból zębów,
  • spływanie wydzieliny po tylnej ścianie gardła,
  • gorączka (która pojawiać się może szczególnie w przypadku ostrego zapalenia zatok),
  • nieprzyjemny oddech,
  • poczucie znacznego zmęczenia,
  • pogorszenie węchu,
  • obecność w nosie różnego rodzaju wydzieliny (przykładowo w przypadku wirusowego zapalenia zatok wydzielina może mieć białawy kolor, w przypadku zaś zakażeń bakteryjnych staje się ona gęsta i typowo ma barwę żółtawo-zielonkawą, czasami z fragmentami krwi).
  • Więcej o chorych zatokach:  https://ajurweda-w-biznesie.blogspot.com/2016/11/grzybice-laryngologiczne-chore-zatoki.html

Rozpoznanie zapalenia zatok w ciąży zazwyczaj stawia się na podstawie stwierdzenia obecności u pacjentki typowych dla tej infekcji objawów. W razie wystąpienia jakichś wątpliwości przeprowadzane może być np. badanie laryngologiczne (np. wziernikowanie jamy nosowej).

Szerszą diagnostykę wdraża się natomiast raczej tylko u tych pacjentek, u których pojawiają się nawracające lub przewlekłe stany zapalne zatok – w ich bowiem przypadku zasadne często staje się wykonanie badań obrazowych (takich jak np. tomografia komputerowa zatok).

Najskuteczniejszą metodą czyszcząca chore zatoki jest akupunktura, niestety w czasie trwania ciąży  nie zalecana. Jeżeli planujemy dziecko, należy doprowadzić wcześniej organizm do całkowitego zdrowia.

Sam stan zapalny zatok płodowi zaszkodzić nie powinien, jednak jego leczenie z wykorzystaniem nieodpowiednich środków rzeczywiście może być groźne dla rozwijającego się w łonie matki płodu. Z tego powodu w leczeniu zapaleniu zatok w ciąży wykorzystuje się przede wszystkim metody naturalne.`

Pacjentkom zalecone jest zwiększenie spożycia płynów – dzięki temu może dochodzić do zmniejszenia gęstości wydzieliny, co ułatwia jej usuwanie z zatok i ostatecznie korzystnie wpływa na możliwość oddychania przez nos.

Pomocne bywają inhalacje (z wykorzystaniem soli, ale i olejków eterycznych), i propolisu. Bardzo ważne jest również nawilżanie pomieszczeń w których przebywają ciężarne.

Zdrówka 

Ewa

Ajurweda

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com

Autor : Ewa Karolina Zdzienicka


sobota, 4 listopada 2023

Kobiety również potrzebują testosteronu.

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com


k

Kobiety mają mniej testosteronu niż mężczyźni - to oczywiste.

Z tego powodu zwykle zapomina się im przypominać, że, aby dobrze zadbać o swoje zdrowie w okresie przybywania lat , konieczne jest kontrolowanie poziomu tego ważnego hormonu. Kobiety powinny więc dbać nie tylko o hormony żeńskie (estrogen i progesteron)  - ale również o testosteron ponieważ służy im do ochrony mózgu, mięśni, kości i serca. Oprócz tego, wywołuje pożądanie fizyczne.

Być może jeszcze ważniejsze (!) jest to, iż niedobór testosteronu powoduje utratę jędrności pośladków oraz pojawienie się obwisłej skóry pod ramionami ( straszne , bo widać)!😒


Menopauza zmniejsza produkcję testosteronu

Kobieta wytwarza około 60% ilości testosteronu produkowanego przez mężczyznę. Większość powstaje w jajnikach, w okresie rozrodczym. Testosteron produkowany jest również bezpośrednio w tych tkankach, w których jest wykorzystywany – to tzw. obwodowa konwersja.

Produkcja testosteronu w jajnikach ustaje w sposób naturalny wraz z menopauzą. Dlatego u kobiet zaczyna wtedy brakować testosteronu. A skutki są uciążliwe.

U mężczyzn identyczny proces przebiega podczas andropauzy.



Niedobór testosteronu powoduje problemy z pamięcią

Spadek poziomu testosteronu wpływa na pogorszenie się orientacji w przestrzeni, pamięci i zdolności uczenia się, a także zwiększa ryzyko demencji.

Można ograniczyć to zjawisko poprzez stosowanie testosteronu, w formie kremu do nakładania na skórę.

Obserwowano zdrowe kobiety po menopauzie, które codziennie przez 6 miesięcy aplikowały na skórę żel z testosteronem lub placebo – wyniki tych obserwacji wskazują, iż żel z testosteronem poprawia pamięć i zdolności uczenia się.



Niedobór testosteronu jest przyczyną przybierania na wadze

Niedobór testosteronu powoduje przybieranie na wadze( uda, brzuch)

Z tego samego powodu wykastrowane kurczaki (tzw. kapłony) są dużo bardziej tłuste i  grubsze. Podobne zjawisko występuje wśród ludzi – eunuchowie mają zwykle więcej  zanieczyszczonej tkanki tłuszczowej.

Podobnie może być u kobiet, które podczas menopauzy zaczynają tyć, z uwagi na niedobory testosteronu. Łatwiej wtedy powiększa się u nich tkanka tłuszczowa na biodrach i brzuchu, powiększa sie biust.


Niedobór testosteronu niszczy mięśnie, w tym serce

Testosteron to główny hormon steroidowy anaboliczny, czyli ułatwiający przyrost mięśni i poprawiający jędrność ciała. Jeśli spada poziom tego hormonu, następuje utrata masy mięśniowej.

W pierwszej kolejności kobiety obserwują utratę napięcia mięśniowego pod ramionami – skóra opada, ponieważ zanika mięsień.

Uwaga, serce to także mięsień!!!!!!! Niski poziom testosteronu wpływa na zmniejszenie mięśnia sercowego i zwiększa ryzyko zawału.

Każdy, kto ma zaburzenia układu krążenia, powinien więc sprawdzić poziom testosteronu.

Serce jest wyposażone w więcej receptorów dla testosteronu niż pozostałe mięśnie. Testosteron gromadzi się tam w ilości dwa razy większej. Pobudza tworzenie nowych białek, dzięki czemu serce jest silniejsze i bardziej wytrzymałe. Jeśli wystąpi zawał serca, a poziom testosteronu jest wysoki, zawał jest wtedy mniej groźny, a ryzyko zgonu sześć razy niższe.

Testosteron ułatwia rozszerzanie naczyń wieńcowych. U większości pacjentów, podawanie testosteronu pozwala zmniejszyć arytmię i dusznicę bolesną (ból serca spowodowany niedoborem tlenu, zwykle w wyniku zmniejszenia dopływu krwi).

Prawidłowy poziom testosteronu może niekiedy zapobiec tworzeniu się zakrzepów.

Wydaje się, że testosteron zmniejsza ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego u kobiet po menopauzie.

Należy jednak uważać, ponieważ zbyt wysoki poziom testosteronu zwiększa ekspresję receptorów na płytkach krwi dla tromboksanu A2. Skutkiem tego jest zwężenie naczyń krwionośnych. Nie wspominając już o potencjalnych skutkach ubocznych, takich jak nadmierne owłosienie, powiększenie łechtaczki i inne.


Testosteron chroni przed osteoporozą

Wszystkim kobietom po menopauzie zagraża osteoporoza, objawiająca się kruchością kości.

Sprawia, że kobiety są bardziej narażone na złamania kości, zwłaszcza biodra, nadgarstka i szyjki kości udowej. U 71% osób ze złamaniem biodra stwierdzono niedobór testosteronu, podczas gdy w grupie kontrolnej ten odsetek wynosił 32%, przy średniej wieku 73 lata.

To by wskazywało, że niedobór testosteronu zwiększa ryzyko osteoporozy.

Działanie pobudzające i antystresowe

Testosteron sprawia, że jesteśmy bardziej wytrzymali na stres, bardziej wytrwali i skłonni do działania. Wywołuje dobry nastrój.

Niski poziom testosteronu leży u podłoża niepokoju, a nawet strachu.

W skrajnych przypadkach, nadmiar tego typu emocji może przybrać formę napadów histerii. Wtedy znika zdolność spokojnego radzenia sobie z drobnymi zmartwieniami, za to utrwala się przewlekłe zmęczenie.


Jak temu zaradzić?

Aby poradzić sobie z niedoborem testosteronu, najlepiej jest znaleźć dobrego lekarza, który zna się na terapii hormonalnej bioidentycznej. Taki lekarz będzie mógł przepisać testosteron w formie naturalnej, bezpiecznej i oczywiście w dawkach odpowiadających indywidualnym potrzebom.

Ale zanim sięgnie się po taką terapię, można skorzystać z jednej z wielu naturalnych metod podnoszenia poziomu testosteronu. Każdy może ją stosować, a w dodatku skutki uboczne są... tylko pozytywne.

Oczyść organizm pod kontrolą

Nadmiar kilogramów może wpływać na zmniejszenie ilości testosteronu, o czym świadczą wyniki zaprezentowane w roku 2012 na kongresie Endocrine Society (Amerykańskiego Stowarzyszenia Lekarzy Endokrynologów).

Jeśli chcesz naprawdę schudnąć, musisz rygorystycznie zmniejszyć ilość rafinowanego cukru w codziennej diecie, ponieważ to nadmiar cukru jest głównym czynnikiem epidemii otyłości.

A także ogranicz spożycie napojów gazowanych, soków owocowych i rzekomo „naturalnych” środków słodzących, takich jak syrop z agawy.

Poza wykluczeniem lub zdecydowanym ograniczeniem cukru, istotne jest, aby wykluczyć także mleko i zboża, ponieważ zwiększają insulinooporność. Wyeliminuj z diety produkty na bazie białej mąki, czyli pizzę, makarony, ciasta i wszelkiego rodzaju drożdżówki, bułeczki itp.

W zamian jedz dużo owoców i warzyw, w szczególności zielonych warzyw, oraz oleje i inne dobrej jakości tłuszcze, na surowo.

Pamiętaj, aby się nie głodzić, w przeciwnym razie organizm przechodzi na „tryb głodu”, polegający na gromadzeniu zapasów tłuszczu i oszczędzaniu kalorii.

Ćwiczenia o dużej intensywności

Długotrwały wysiłek (np. maratony, triatlony, długie marsze, długie dystanse na rowerze) ma katastrofalne skutki, jeśli chodzi o poziom testosteronu.

Za to ćwiczenia intensywne i krótkie, wielokrotnie powtarzane, naprzemiennie z krótkimi okresami odpoczynku, podnoszą poziom testosteronu.

Oto zalecane ćwiczenia, które możesz wykonywać:

  • rozgrzewka 3 minuty;
  • wysiłek (bieg, skakanie, pływanie, pompki na kolanach) przez 30 sekund i w jak najszybszym tempie. Powinno pojawić się wrażenie, że już dłużej nie dasz rady;
  • odpoczynek – wolnym krokiem maszeruj przez 90 sekund;
  • powtórzenie całego cyklu jeszcze 7 razy (łącznie 8 cykli).

Całość potrwa więc 20 minut, z czego większość czasu zajmie Ci… odpoczywanie! To najlepsze ćwiczenie, jakie możesz robić dla serca, dla mięśni, aby utrzymać właściwy poziom insuliny i testosteronu. Nie potrzebujesz kosztownego sprzętu, nie musisz nawet zapisywać się do klubu sportowego.

Jedz dobre tłuszcze

Aby wytwarzać testosteron, Twoje ciało potrzebuje tłuszczów wielonienasyconych (znajdujących się np.  w awokado i orzechach), a także tłuszczów nasyconych.

Badania pokazują, że dieta, w której tłuszcze stanowią mniej niż 40% dostarczanych kalorii, prowadzi do spadku poziomu testosteronu3.

Trzeba zrozumieć, że tłuszcze są niezbędne dla zdrowia i nie powinno się ich pomijać na rzecz cukrów, produktów zbożowych i skrobiowych.

Aby podnieść poziom testosteronu, możesz zwiększyć spożycie następujących dobrych tłuszczów:

  • oliwki i oliwa z oliwek,
  • olej kokosowy virgin i orzechy kokosowe,
  • orzechy (niesmażone, niesolone): włoskie, pekan,
  • migdały,
  • żółtka jaj bio,
  • awokado,
  • olej z orzechów,
  • masło i mięso pochodzące od zwierząt karmionych trawą.

Androstendion i androstenediol

Androstendion i androstenediol są naturalnymi prekursorami testosteronu. Można je znaleźć w pyłku sosny zwyczajnej. W USA mają status suplementu odżywczego. Z kolei testosteron jest w większości krajów dostępny tylko jako lek na receptę.

Pyłek sosnowy można dostać w sklepach ekologicznych. Podawany podjęzykowo, szybko jest metabolizowany i przekształcany w testosteron.

Dzięki takiej aplikacji pyłku, poziom testosteronu podnosi się w ciągu 30 minut, a maksimum osiąga w ciągu 1 – 2 godzin, dochodząc wówczas do 200–300%. Poziom testosteronu wraca do stanu wyjściowego w ciągu 3 – 4 godzin.

Celem spożywania tej substancji jest szybkie i znaczące podniesienie poziomu testosteronu, a dzięki temu szybki wzrost energii i zachowań seksualnych.

Jednak uwaga, wysoki poziom testosteronu nie utrzymuje się na tyle długo, aby odzyskać właściwe napięcie mięśniowe, schudnąć lub poprawić funkcje układu sercowo-naczyniowego. Poza tym, androstendion i androstenediol znajdują się na liście substancji dopingujących. Gdyby ktoś je zażył przed zawodami sportowymi, w trakcie kontroli antydopingowej mogą zostać wykryte.

                                          


Zdrowia życzę,

Ewa Ajurweda

Specjalista medycyny komplementarnej


Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com

piątek, 6 października 2023

Poziom cholesterolu


Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com




                                       Myślałam, że na ten temat  wiedzą wszyscy, wszystko. Myliłam się i już naprawiam.
Mówienie o poziomie cholesterolu odnosi się do ogólnej ilości chlesterolu w surowicy krwi. Ilości t mierzone są w miligramach /decylit. Ogólnie przyjęta norma nie powinna przekraczać 200 mg/dl .
Stosunek HDL ( dobrego cholesterolu) do LDL ( złego cholesterolu ) jest tak ważny jak do ogólnego  poziomu cholesterolu we krwi .Im wyższy jest poziom HDL , tym niższe jest ryzyko do złogów w ścianach tętnic i zwężenia ich światła.
W ścianach tętnic bada sie również poziom trójglicerydów. Mimo, iż te dwa rodzaje tłuszczów różnią się miedzy sobą, istnieje między nimi duże powiazanie. Można mieć wysoki wskaźnik trójglicerydów przy całkiem przyzwoitym chlesterorze i odwrotnie również.
Aby utrzymać prawidłowy poziom cholesterolu, dzienne spożycie tłuszczów nie powinno przekroczyć 30% ogólnego zapotrzebowania kalorycznego, w tym udział tłuszczów nasyconych nie powinien przekraczać 10%.


Czym są te tłuszcze?
Nasycone są pochodzenia zwierzęcego. Nienasycone pochodzą z roślin. 
Wszystkie tłuszcze zwierzęce zawierają cholesterol.
I ciekawostka :-) Jeżeli żywność nie zawiera cholesterolu, nie oznacza to, że nie zawiera również tłuszczu ( np.awokado).


Żywność i składniki odżywcze obniżające poziom cholesterolu w sposób naturalny.
bakłażan
błonnik
cebula
chrom
czosnek
fasola
imbir
jęczmień
jogurt
łupina płesznika
marchew
nasiona kozieradki
niacyna
oleje ( np. rzepakowy)
orzeszki ziemne
oleje rybie
olej słonecznikowy , kukurydziany, szafranowy
olejek z wiesiołka
otręby ryzowe , owsiane
papryka
pektyny ( jabłka, grejpfruty)
płatki kukurydziane
soczewica
soja
warzywa krzyżowe ( brokuły, kalafior)
węgiel drzewny aktywowany
witaminy C i E



Co powoduje wzrost cholesterolu?
Zwykle nie uświadamiamy sobie , ze tak naprawdę tych czynników na "które pozwalamy sobie" jest każdego dnia, godziny , dość dużo. zaczynamy liczyć, kiedy wyniki  grożą palcem !
Poziom cholesterolu podnoszą :-(
( zrobię na grubo )
papierosy
kawa
stres
środki antykoncepcyjne
cukier rafinowany i wszystkie z nim wyroby!!!!!!!!!
dodatki do żywności poprawiające smak, kolor, trwałość, zapach
zanieczyszczenie środowiska
To ostatnie od nas niezależne, te powyżej serwujemy sobie z lubością.


Z pozdrowieniami
Ewa
Ajurweda



Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com



Opr.: Ewa Karolina Zdzienicka





czwartek, 28 września 2023

Stwardnienie rozsiane ( (multiple sclerosis – SM).

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com


Stwardnienie rozsiane - choroba o tysiącu twarzach.
Stwardnienie rozsiane (multiple sclerosis – SM) to choroba autoimmunologiczna, a więc związana z nieprawidłowym funkcjonowaniem systemu odpornościowego, który reaguje wytwarzaniem przeciwciał skierowanym przeciwko komórkom własnym organizmu. W tym wypadku dotyczy to ośrodkowego układu nerwowego . I znowu jesteśmy przy tym samym temacie  - układ  odpornościowy - , albo dokładniej, braku odporności. ( sami ją w sobie niszczymy latami, pokoleniami).



Początek choroby stwierdza się zazwyczaj pomiędzy 20. a 40. rokiem życia , a przyczyny nie są do końca poznane ( myślę, że są). Za etiologię choroby przyjmuje się wiele czynników, wśród których wyróżnić można: genetyczne, immunologiczne oraz środowiskowe ( relacja stres- relaks) czy też infekcje wirusowe . Szacuje się, że częstość występowania stwardnienia rozsianego w Polsce to od 45 do 92 osób na 100 000 mieszkańców. 



SM może mieć bardzo zróżnicowany przebieg, który zależy w największym stopniu od rozległości stanu zapalnego oraz szybkości uszkodzenia mieliny (substancji wytwarzanej przez komórki otaczające aksony komórek nerwowych) i aksonów (włókien nerwowych) . Choroba charakteryzuje się występowaniem powtarzających się po sobie okresów zaostrzenia – nawrotów (tzw. rzuty) oraz okresów remisji, podczas których choroba nie daje objawów albo objawy są dużo bardziej mniejsze. Rzut choroby to sytuacja, w której objawy neurologiczne utrzymują się ponad 24 godziny,  mogą być związane ze stresem, infekcją czy stanem gorączkowym czy niewłaściwymi produktami żywnościowymi. Utrzymują się przez kilka dni imają przebieg narastający. Z upływem choroby niestety wydłuża się czas rzutu, a jej przebieg jest bardzo zindywidualizowany - jak w każdej innej chorobie.



W I rzucie choroby  dominuje  jeden objaw, dolegliwości utrzymują się co najmniej 24 godziny i nie towarzyszą im cechy infekcji ani gorączka.

Zaburzenia związane z klinicznie izolowanym zespołem w stwardnieniu rozsianym przeważnie dotyczą układu nerwowego. Zwykle przebiegają zatem z obecnością pojedynczego objawu neurologicznego, czasem dwóch czy kilku, np.:

  • jednostronne pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego, które charakteryzuje się zawrotami głowy, bólem gałki ocznej, pogorszeniem ostrości wzroku, podwójnym widzeniem i zaburzeniami widzenia barw( te objawy nie u wszystkich chorych wystęują);
  • zaburzenia czucia powierzchniowego na kończynach, tułowiu lub twarzy;
  • zespół pniowy/móżdżkowy;
  • zaburzenia koordynacji ruchowej, osłabienie i ból nóg po dłuższym wysiłku fizycznym, np. po chodzeniu;
  • niepełne poprzeczne zapalenie rdzenia kręgowego;
  • zespół półkulowy;
  • niekiedy problemy z oddawaniem moczu i stolca.
  • z moich doświadczeń, obserwacji  i wywiadów za bardzo istotne uważam pomijanie początkowych objawów choroby ( wywiad, wspomnienia pacjentów) - początek choroby zaczynał się zawsze od prawej strony , dokładnie prawy , mały palec stopy. Odczucie "jakby but uwierał ".. Po kilku latach zaatakowany był staw kolanowy "utykanie na nogę" , dalej staw biodrowy, aż po latach "zajęta "była cała prawa strona i choroba atakowała stronę lewą.


Rozpoznanie stwardnienia rozsianego opiera się przede wszystkim na zebraniu dokładnego wywiadu, badaniu neurologicznym i badaniach dodatkowych. Diagnozę SM zwykle należy potwierdzić za pomocą rezonansu magnetycznego (MRI), który pokaże charakterystyczne zmiany w obrębie osłonek mielinowych nerwów, oraz badania płynu mózgowo-rdzeniowego, pobranego na drodze nakłucia lędźwiowego.
Leczenie objawowe stwardnienia rozsianego ma na celu zmniejszenie nasilenia dolegliwości, które utrudniają codzienne funkcjonowania pacjenta. Skupia się ono na łagodzeniu takich stanów, jak np.: ból, sztywność mięśni, depresja, zawroty głowy i zaburzenia kontroli zwieraczy. Leczenie objawowe zależy od przebiegu choroby, wyjściowej kondycji pacjenta, jego chorób współistniejących i zawsze powinno odbywać się pod kontrolą lekarza prowadzącego.
Z doświadczeń z osobami chorymi, uważam za wyjątkowo ważnym czynnikiem wyhamowujący rzuty  jest spokojny, relaksacyjne tryb życia , rozmowy, wspomnienia, powrót do lat młodości , wycieczki, rodzina. Osoby samotne znoszą chorobę dużo gorzej.
Stwardnienie rozsiane nie jest chorobą śmiertelną samą w sobie, ale końcowy etap, to sztywność całego organizmu i konieczność pozostawania w pozycji leżącej przez długi ( czasami lata) okres czasu. Powoduje to unieczynnienie narządów wewnętrznych (nerki, serce, wątroba, jelita).

Stwardnienie rozsiane nie jest chorobą dziedziczną!
Należy zwrócić jednak uwagę, że osoba chora ma bardzo osłabiony układ immunologicznych, co nie jest obojętne dla kolejnych pokoleń i objawia się w postaci innych poważnych chorób . 
Niezwykle pomocna okazuje się w przypadku tej ( i innych) groźniej choroby dieta zgodna z konstrukcją urodzeniową - odciążenie i leczniczy wpływ produktów żywieniowych.


A ja nieustannie życzę Wam niekończącego się zdrowia
Ewa
Ajurweda
Specjalista medycyny komplementarnej

Test konstrukcji urodzeniowej, diagnoza, terapia: ewazet4@gmail.com



Bibliografia

  1. K. Gernand, H. Bartosik-Psujek, Strategia leczenia stwardnienia rozsianego, „Neurologia po Dyplomie” 2016, nr 3.
  2. J. Losy i in., Leczenie stwardnienia rozsianego. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, „Polski Przegląd Neurologiczny” 2016, nr 12, s. 80–95.
  3. R. Dobson, G. Giovannoni, Multiple sclerosis – a review, „European Journal of Neurology” 2019, nr 26, s. 27–40.
  4. Autorka bloga - Ewa Karolina Zdzienicka specjalista medycyny komplementarnej

Archiwum bloga