Kontakt

Kontakt

czwartek, 31 marca 2016

Konserwanty - guz

ewazet4@gmail.com


słodyczne w nagrodę dziecku....

Rocznie około  8 mln ludzi  umiera na raka. Szacuje się, że do 2030 roku liczba ta wzrośnie do 12 mln. Organizacje charytatywne zbierają ogromne sumy na finansowanie badań mających na celu wynalezienie „leku na raka” bo tak naprawdę jest to jedna z najprostrzych chorób do leczenia, ale  bardzo  nieopłacalna dla światowych koncernów farmaceutycznych.



gąbczasty chlebek

Włoski lekarz Tullio Simoncini, mimo licznych nacisków  postanowił upublicznić swoje odkrycie odnośnie skutecznego leczenia raka – grzyba wywołanego przez candida. Candida to organizm drożdżopodobny ( dużo o nim tutaj pisałam), występujący w niewielkich ilościach u zdrowego człowieka. Kiedy przyjmuje formę dużego grzyba, powoduje poważne problemy (także raka), wtedy aby móc się rozmnażać zaczyna żywić się naszym organizmem.
Dr Simoncini i wielu innych badaczy doszedli do wniosku, że występowanie grzyba i guza są ze sobą powiązane. Tam gdzie guz, tam z ogromnym prawdopodobieństwem  znajduje się  grzyb. Jeśli mieliśmy grzybicę między palcami u nóg, to z pewnością jego ślady mamy w jelicie grubym. Tego powiązania wielu tzw "zjadaczy chleba" zrozumieć i powiązać nie potrafi. Jeśli od tamtego czasu nie przeprowadziliśmy np. diety przeciwgrzybiczej, nadal używamy sporej ilości cukru, czy źle się odżywiamy, możemy być pewni, że on tam jest tylko uśpiony.
kolorowe wędlinki

Powodem guzów w organizmie jest zakwaszenie organizmu który to organizm „obumiera”. Guz jest wyrazem ratowania się organizmu przed upadkiem, który zbiera w sobie wszystkie toksyny, których organizm nie potrafił wydalić. Niestety lekarze po prostu go wycinają, lub próbują zwalczyć chemią przez co toksyny wracają z powrotem do organizmu. Medycyna nazywa to zespołem toksemii guza, czyli zatruciem wtórnym , my - przerzutami, które brzmią jak wyrok ostateczny.
różnokolorowe, pachnące wędliny o tym samym smaku
Wszystkie nowotwory funkcjonują jednakowo, bez względu na umiejscowienie w organizmie czy formę jaka przyjmują. Organizm w normalnych warunkach utrzymuje candidę w ryzach, natomiast kiedy zmniejsza się jego odporność i zaczyna słabnąć,  candida rozrasta się i zaczyna tworzyć kolonie. Zjada swojego żywiciela (czyli nas).
Organizm chcąc się bronić buduje barierę ochronną zwaną nowotworem. Zdaniem włoskiego doktora przerzuty, to nic innego, jak uciekająca ze swojej siedziby kolonia Candidy. Nasze życie to codzienna walka organizmu z systemem odpornościowym, poddawanym destrukcyjnemu działaniu szkodliwych związków chemicznych obecnych w żywności, napojach, kosmetykach, rolnictwie i wielu innych.

oranizm sygnalizuje zawsze
Chemioterapia to wyniszczające leczenie, które nie zawsze odnosi oczekiwane efekty. Celem chemioterapii jest zabicie komórek rakowych ( wyłącznie) zanim wyniszczy wystarczającą ilość zdrowych komórek. Wniosek z tego taki, że chemioterapia zabija też komórki odpornościowe, a candida żyje nadal. Chemioterapia, która ma za zadanie leczyć, niszczy nasz system odpornościowy, czyli jedyną naszą ochronę przed wszelkimi chorobami.
owoce z dalekich krajów mocno konserwowane na miesiące transportu 
W dzisiejszym rolnictwie rośliny są nawożone chemią, która w sztuczny sposób niszczy grzyby, przez co plony nie muszą wyzwalać własnej obrony . W ten sposób skazani jesteśmy na chemię, która codziennie zatruwa nasz organizm.
Współczesny tryb życia i sposób w jaki się odżywiamy (zbyt duża ilość cukrów, mięsa, alkoholu, kawy (kwas !!!)   napojów sztucznie zabarwianych itp.) sprawia, że w naszym organizmie wytwarza się odczyn kwasowy, który sprzyja rozwojowi grzybów. W celu przywrócenia odczynu alkalicznego należy przeprowadzić odpowiednią terapię, która usunie candidę z naszego organizmu i przywróci mu odpowiedni odczyn.

kawa - najbardziej stresogenna i kwasowa
Jak się bronić? To nie jest wbrew wszystkiemu trudne!
1. Profilaktyka – uniemożliwienie zgromadzenia się candidy w takiej ilości, żeby spowodowała problem raka. 
2. Zatrzymanie i usunięcie infekcji candidą (cysta lub guz nowotworowy).
3. Najlepiej żyć pod własna kontrolą, zgodnie z konstrukcją, która jest nam nadana przy urodzeniu.

Jak sprawdzić czy candida rozwija się w naszym organiźmie? 
Odpowiedz na pytania postawione w tym artykule.
http://ajurweda-w-biznesie.blogspot.com/2015/04/candida-albicans-cichy-zabojca.html

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

sobota, 26 marca 2016

Puddind ryżowy z wanilią i cynamonem

ewazet4@gmail.com



Dzisiaj świąteczna dyspensa:-). Będzie pysznie  i zapachowo!

SKŁADNIKI:
350 ml wody lub mleka ryżowego
100 g ryżu brązowego ( pamiętajmy o osobistej konstrukcji)
1/2 laski cynamonu
1/2 strączka wanilii
starta skórka ( parzyć!!!) pomarańczy i sok z 1/2 pomorańczy


PRZYGOTOWANIE:
Wodę lub mleko wlewamy do rondelka, dodajemy ryż, cynamon, laskę wanilii, skórkę i sok z pomarańczy.
Doprowadzamy do wrzenia, przykrywamy i gotujemy na małym ogniu około pół godziny mieszając.
Gotową masę posypujemy cynamonem, można przyozdobić plasterkiem banana i gotowe!


Smacznego:-)


Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

środa, 16 marca 2016

Kuchnia - kasza gryczana z dynią

ewazet4@gmail.com



SKŁADNIKI:
szklanka kaszy gryczanej
2 szklanki wody
ćwiartka niedużej dyni
2-3- pomidory
cebula
2 ząbki czosnku
sól
imbir w proszku
olej ( zgodnie z konstrukcją)



Przygotowanie:
kaszę gryczaną parzymy chwilkę na łyżce oleju, zalewamy wrzątkiem.
Dynię obieramy i kroimy w kostkę.
Cebulę siekamy, czosnek kroimy w plasterki.
Pomidory parzymy i kroimy w dużą kostkę.
Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy dynię, cebulę i czosnek.
Sok z pokrojonych pomidorów dodajemy do dyni.
Dusimy pod przykryciem 10 min.
Kiedy dynia zacznie się rozpadać, dodajemy pomidory, przyprawy i chwilkę dusimy.
Ugotowaną kaszę nakładamy na talerze i dodajemy dynię z pomidorami.




SMACZNEGO:-)


Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com



niedziela, 13 marca 2016

O śnie na życzenie:-)

ewazet4@gmail.com



A życzenia są dwa:-).
Pierwsze - to taka umiejętność, myk , w którym możemy przed zaśnięciem zaprogramować się i uzyskać odpowiedź na męczące nas pytania. To nie jest trudne!
Drugie  - na prośbę Adriana, który dzisiaj do mnie napisał, żebym więcej o śnie powiedziała.




O tym , że sen jest ważny wie każdy. Ale nie każdy traktuje tę część życia na tyle poważnie żeby ją przestrzegać. Opracowując pacjentom testy, zamieściłam tam również pytania o sen ( sprawiają trudność) , bo to, co śnimy jest dla mnie odpowiedzią na stan Waszej kondycji zdrowotej. Jest kilka zasad, które obowiązują podczas snu: nasza pychika i stan zdrowia narządów.



1. Nigdy nie przyśni nam się osoba, której nie znamy. Nawet, jeżeli wydaje nam się , że "widziałam jakąś osobę, ale niewyraźnie, nie wiem kto to", to był to ktoś , kto nawet na krótko przemknął przez nasze życie. Nie zwróciliśmy na tego kogos uwagę, a okazuje się, że jest to postać / sytuacja znacząca.


2. Jeśli wskakujemy do łóżka i ...natychmiast zasypiamy, to jest to dokładna odpowiedź na wycieńczenie naszego organizmu i permanentne niedosypianie. Prawidłowe zaśnięcie powinno trwać do 15 min. Ten czas , to np.miła analiza tego co wydarzyło się w ciągu dnia ( nigdy nie udzielaj sobie my slowej nagany). Organizm pozbawiany tego czasu "ciągnie "za sobą problemy dnia i mózg dalej je roztrząsa w sobie wiadomy sposób. Organy również pracują i wstajemy kompletnie zmęczeni. Jeśli trwa to długo, skutek widoczny na wykresach pacjentów:-). Żeby niespanie  kończyło się tylko  workami pod oczami...


3. Zaburzenia snu. To zmora wielu, ale tak naprawdę, to dobrodziejstwo naszego mądrego organizmu. To budzą nas zestresowane organy, krzycząc proszą o pomoc. Każdy z nich ma swoją porę. Najczęściej budzi nas wątroba i woreczek żółciowy. Nie boli. Budzi, a my zalewamy się w nocy zimnym potem i jesteśmy całkowicie wyspani.  Z ponowym zaśnieciem jest wielki problem! Widzicie jakie to wszystko mądre? Mądrzejsze niż wlaścicel:-). Bardzo często nocne poty wątrobowe mylone są u pań okresem klimakterium. To taki stereotyp okraszony terapią chemiczną.



4. Czy liczenie owiec pomaga? Nie!!! Nigdy! Co mają do naszej psychiki owce, barany i inne gazetowe wyalazki?! Jeśli coś nam dolega, a my o tym nie wiemy, to już teraz wicie. Niespanie jest wynikiem choroby któregoś narządu. Nie pomoże popijanie mleka, meliski, liczenie. Przewalamy się do rana w pościeli, jesteśmy niewyspani, zmęczeni i wściekli. Uciekamy się do najgorszego - tabletki nasennej , czyli do chemicznego uśpienia organzmu...a choroba rozwiaja się w najlepsze. Po czasie słyszymy to słynne zdanie z kolejek "...nigdy przecież nie chorował". Przykre, smutne , straszne, ale taka jest prawda.

\

5. Systematyczny brak snu wprawdza nas w stan identyczny do  upojenia alkoholowego. Rano potykamy się o wszystko, nie możemy zebrać myśli, wściekamy się na czajnik, kota, partnera, nie mamy siły otworzyć oczu...znacie ten stan:-). Płytki oddech, kolka, rozwolnienie, zaprcie. Jesteśmy w klaszczach psychozy. Jest nam źle!



6. Kiedy ciało śpi, mózg pracuje. Tak, nasz mózg jest najbardziej aktywny własnie podczas snu! Nie będę rozwijała wątku kim są nieśpiący po nocach :-))). Zawody, które wymagają pracy nocnej są najbardziej wyniszczające dla człowieka.Znamy wszyscy przykłady niemiłego lekarza w przychodni, który przyszedł do nas prosto z nocnego dyżuru ( wspomaga się kawą  - feee), pracownika fizycznego pracującego na nocna zmianę ( całą noc podjada kanapki z wędlinką) z wielkim brzuszyskiem śpiącego przed telewizorem ( grzybica jelit), wrzeszczącej nauczycielki podczas wycieczki bo całą noc pilnuje pod drzwiami młodzież, i.t.d. System immunologiczny jest poćwiartowany, ogłupiały i wdaje się najbardziej popularna i wygodna diagnoza - ALERGIA. Alergia to wygodny wymysł! Nic takiego nie istnieje! To ogłupiały i sponiewierany chemią organizm broni się przed wszystkim bo przestaje rozróżniać co dobre, a co złe.




Człowiek może obejść się długo bez jedzenia. Bez snu niestety nie. Godzina optymalna, powodująca rano radosne, uśmiechnięte przebudzenie, to 22.00. Jeśtemy szczęśliwi my i nasze otoczenie, a chyba o to najbardziej nam chodzi:-).
Pozdrawiam Adriana:-)


c.d.n.
Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com


czwartek, 10 marca 2016

Kuchnia - potrawka z kaszy jaglanej.

ewazet4@gmail.com



Pogoda jesienno -zimowa więc danie na ciepło.

SKŁADNIKI:
4 łyzki ugotowanej kaszy jaglanej
1/2 drobno posiekanej cebuli
dowolna ilość pokrojonych w plasterki pieczarek
łyżeczka oliwy ( zgodna z konstrukcją)
2 filiżanki wody
przyprawy ( zgodnie z konstrukcją)
natka pietruszki






Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Umieszczamy kaszę w natłuszczonym oliwą naczyniu żaroodpornym.
Na patelni dusimy cebule z pieczarkami ( lekko solimy, dodajemy imbiru w proszku i odrobinę kurkumy)
Dolewamy wodę i mieszamy.
Po zagotowaniu dusimy na małym ogniu jeszcze 15 min.
Dodajemy wszystko do naczynia żaroodpornego z kaszą i pozostawiamy w piekarniku .
Pozostawiamy w piekarniku na 15 min.
Podajemy gorącą ozdobioną zieloną pietruszką.




Smacznego:-)


Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com



poniedziałek, 7 marca 2016

Kuchnia - przepisy wzmacniające ciało i psyche.

ewazet4@gmail.com

Dzisiaj muszę powitać nowego gościa z egzotycznego kraju. Po raz pierwszy pojawił się u mnie miły gość z Korei Północnej:-) . Brawo! Witaj:-)



Dzisiaj poczęstuję Was kremem z kaszy jaglanej.

Kasza jaglana ma właściwości chłodzące i odżywcze. Nawilża organizm i wspomaga trawienie.Uspakaja wspomagając dobry sen bo dobrze ją trawimy :-). Działa moczopędnie, wzmacnia tym samym nerki, korzystnie wpływa na żołądek, śledzionę i trzustkę. Zalecana również przy biegunkach, mdłościach, wymiotach i  niestrawności. Pomaga przy takich chorobach jak cukrzyca i nadkwasota. Odświeża oddech wstrzymując rozwój bakterii w jamie ustnej. Usuwa toksyny a tym samym uspokaja. Z powodu tylu zalet nazywana jest często POLSKIM ZŁOTEM.



SKŁADNIKI
szklanka wody
4-5 suszonych daktyli
2-3- łyżki kaszy jaglanej
łyżeczka płatków jęczmiennych
5 dkg pokrojonej w kostkę dyni
1/2 łyżeczki masła sklarowanego
sól
zmielone siemię lniane




PRZYGOTOWANIE:

Gotujemy wodę. Do wrzącej wrzucamy daktyle, kaszę jaglaną i płatki jęczmienne. Dodajemy pokrojoną dynię i masło sklarowane. Gotujemy około pół godziny. Solimy do smaku. Posypujemy zmielonym siemieniem lnianym. 
Czyż nie jest to dziecinnie proste?
Taniutkie?
Bez cukru!!!
Dzieci przepadają za tym kremem:-)



Smacznego:-)

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

czwartek, 3 marca 2016

Kuchnia - pierwsze śniadanie.

ewazet4@gmail.com


"Moi " wiedzą:-). 
Podaję przepis na pierwsze śniadanie, to najwcześniejsze, które zjadamy przed wyjściem z domu. 
Ważne: nie dodajemy nic, co jest słodkie i surowe. 

Składniki:




płatki górskie
łyżka słonecznika
łyżka siemienia lnianego
suszona sliwka
pestki dyni
2,3 suszone morele
wiórki kokosowe ( nie dla wszystkich)



Przygotowanie:

Wszystkie składniki umieszczamy w garnku i zalewamy na noc wodą ( napęcznieją).




Rano dolewamy pół szklanki koziego mleka i krótko zagotowujemy. Po 5 minutach  śniadanie gotowe. Jest tak energetyczne, że powinno nam w zupełności wystarczyć na 2-3- godziny.



Uwaga: 
Mleko kozie można zastąpić sojowym ( uwaga na GMO), kokosowym lub ryzowym. Absolutnie wykluczamy mleko krowie!
Czyż nie jest dzieciennie proste?

Smacznego:-)

Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com

Archiwum bloga