Testy ajurwedy dla pacjenta: ewazet4@gmail.com
Dzisiaj coś całkiem innego.
Być może wiele osób nie zdaje sobie sprawę z tej poważnej dolegliwości. Na temat aseksualności prowadzone są poważne badania . Sa nawet tacy, którzy uważają aseksualność za czwartą orientację po hetero, homo i biseksualności.
Nie ukrywam , że w dzisiejszych czasach wywołałoby to niemałe zamieszanie.
Jacy sa aseksualni?
To ludzie ciepli, uczynni, wspaniali partnerzy, wierni...mimo to, po jakimś czasie "wybucha bomba".
Absolutnie nie należy mylić ich lub kojarzyć z osobami cierpiącymi na impotencję ( powody różne, wiek również).
Nie mają problemów ze swoja płcią, są natomiast całkowicie pozbawieni potrzeby kontaktów seksualnych z partnerem.
Część naukowców oficjalnie uznaje aseksualizm za odrębną orientację
seksualną. Polega na trwałym braku odczuwania pociągu seksualnego wobec
osób obojga płci. Osoby aseksualne stanowią niewielki odsetek
społeczeństwa – około 1 procent i dopiero ostatnio doszli do głosu jako
specyficzna grupa o specyficznych potrzebach. Mają nawet swoje
stowarzyszenie AVEN (The Asexual Visibility and
Education Network), którego celem jest edukowanie społeczeństwa odnośnie
tego, czym jest aseksualizm i wspieranie osób o tej orientacji oraz ich
rodzin. Znakiem osób aseksualnych jest odwrócony trójkąt – wierzchołek
skierowany w dół symbolizuje brak potrzeb seksualnych.
Jak juz wspomniałam , osoba aseksualna nie odczuwa pociągu płciowego do ludzi ani żadnych
innych obiektów – po prostu w ogóle nie odczuwa potrzeb seksualnych.
Przyjmuje się, że jest to orientacja wrodzona, podobnie jak w przypadku
innych orientacji. Jeśli brak potrzeb seksualnych albo znacznie obniżone
libido
pojawi się u osoby wcześniej wykazującej zainteresowanie seksem, mówi
się raczej o zaburzeniach popędu , nie o aseksualizmie. W takich
przypadkach (zmiany, zmniejszenia popędu i libido) dana osoba zazwyczaj
odczuwa dyskomfort i czasem zgłasza się do lekarza z prośbą o poradę i
przywrócenie go "do normy".
Osoby aseksualne nie odczuwają potrzeby bycia leczoną (chyba że pod
presją partnera lub otoczenia), ponieważ w ich przypadku brak ochoty na
seks jest naturalną skłonnością, nie stanem patologicznym czy
zaburzeniem.
Aseksualizm nie jest tym samym co na przykład abstynencja seksualna (choć osoby aseksualne zazwyczaj dążą do zachowania abstynencji w sferze seksu),
awersja seksualna (osoby aseksualne nie odczuwają do seksu niechęci, a jedynie nie widzą powodu, by seks uprawiać),
antyseksualizm (osoba aseksualna może być pozytywnie nastawiona do uprawiania seksu przez innych ludzi).
Osoby aseksualne od najwcześniejszego dzieciństwa nie wykazują żadnego
zainteresowania seksem i erotyką, a w późniejszym okresie nie widzą
potrzeby wchodzenia w relacje erotyczne. Nie musi to być wcale połączone
z oziębłością uczuciową – aseksualiści mogą tworzyć udane związki, mają dzieci ( najczęściej jedno) i na tym ich rola seksualno kończy się.
Byłoby ideałem, gdyby takie osoby dobierały się parami. W przeciwnym razie bardzo często dochodzi w parach do niepotrzebnych starć aż po rozłąkę włącznie.
Czy spotykamy ich na co dzień? Tak. Miałam przyjemność taka parę spotkać na terapii. Cudowni ludzie, wyglądali na najbardziej zakochana p[arę świata ( i tak rzeczywiście jest) , prócz tego jednego drobnego szczegółu...
Pozdrawiam z daleka
Ewa
Ajurweda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz